Małe mieszkania wymagają szczególnych działań - tu nie ma miejsca na marnowanie przestrzeni! Poza tym... trzeba uważać, aby nie zagracić całości. Tutaj podjęliśmy dość odważną decyzję: pierwsze skrzypce będzie grała ogromna, designerska kanapa - centrum odpoczynku i spotkań. Pozostałe meble ograniczyliśmy do niezbędnego minimum i voila! Salon pozostał jasny i przestronny.

W mieszkaniu zamieszka młoda kobieta, która ma świetne wyczucie kolorów i ich łączenia. Praca dla kogoś takiego to prawdziwe wyzwanie, ale za to efekty... zerknijcie sami. Idealnie wyważona tonacja beży, wzbogacona miedzianymi dodatkami i uzupełniające, głębokie kolory tkanin. Tu aż chce się zamieszkać :)

Nie mieliśmy bardzo wygórowanego budżetu, gdyż mieszkanie w najbliższych latach prawdopodobnie trafi pod wynajem. Pomimo to udało mi się przygotować projekt w oparciu o dobrej jakości materiały oraz piękny efekt końcowy.